Polpak

piątek, 23 listopada 2012

Kable Organic Audio










Wstęp
Organic Audio to duńska manufaktura wytwarzająca kable audio. Stoją za nią te same osoby, które produkują dobrze znane audiofilom przewody o nazwie Argento Audio. Innymi słowy, te dwie marki są własnością tej samej firmy, lecz z powodów marketingowych zostały zaproponowane oddzielnie. Z prostej nazewniczej przyczyny, – ponieważ przewody Argento wytwarzane są z srebrnego przewodnika (łac. argentum, pol. srebro), a Organic z miedzi.

Właścicielem oraz głównym projektantem firm Organic Audio oraz Argento Audio jest pan Urlik Gydesen Madsen. Warto dodać, że Argento Audio została założona przez niego już w roku 1991, a wszystkie kable składane są ręcznie w zakładzie produkcyjnym mieszczącym się w Danii.

Opisywane przewody zostały wypożyczone z salonu audio Hi-Fi Ja i Ty w Gdańsku - Oliwie.

Estetyka
Duński producent koncentruje się na wytwarzaniu kabli, zaś ich opakowania są bardzo …ekologiczne. Każdy przewodnik umieszczony jest w kartoniku z tektury falistej typu „pizza-box”, a przedtem opatulony bawełnianym woreczkiem. Skromnie, ale czysto i rozsądnie, przede wszystkim.

Przewody Organic Audio stoją na bardzo wysokim poziomie estetycznym, są niewątpliwie ładne. Dobrze komponuje się szary oplot kabli z miedzianymi wtykami i takimi samymi elementami dodatkowymi typu pierścienie i tuleje zamontowane na przewodach. Organic Audio z pewnością mogą być uznane za dekoracyjne. Dodatkowo, wzięte do ręki sprawiają wrażenie niezwykle solidnych i świetnie wykonanych

Budowa
Producent Organic Audio udostępnia niewiele informacji na temat budowy swoich przewodników. Z tego, co można przeczytać na firmowej stronie TUTAJ wszystkie kable wytwarzane są z czystej miedzi (łącznie z wtykami). Za dielektryk służy teflon oraz powietrze, ponieważ przewody owinięte spienionym (i porowatym) teflonem stykają się z izolacją w ograniczonym stopniu. Przekrój kabli (anatomia) Organic jest tożsama z Serenity modelu Argentum Audio, przy czym srebro zastąpiono miedzią. W tym miejscu trzeba podkreślić, że producent nie wykorzystuje lutowania jako sposobu łączenia przewodów z wtykami – są one przytwierdzane mechanicznie przy pomocy śrubek. Natomiast miedziane przewody na początku etapu produkcji przechodzą zabieg mrożenia (kąpieli) w ciekłym azocie – tzw. cryo-treatment.

Wszystkie modele (zasilające, interkonekty oraz głośnikowe) z zewnątrz oplecione są taką samą szarą, miłą w dotyku, koszulką. Co istotne, kable nie są specjalnie ciężkie; są za to elastyczne i o rozsądnej średnicy - łatwo układają się za sprzętem i na podłodze, a to spory atut, bo wiele przewodów jest tak sztywna i gruba, że trudno nimi manipulować.. To taka uwaga przy okazji.

Rysunki przekrojów wtyków RCA Organic Audio



Przewód sieciowy Organic Audio ma średnicę 16 mm i długość 2 m. Zakończony jest z dwóch stron wtykami pochodzącymi z japońskiej firmy Furutech. Na jednym końcu (tym, który umieszcza się w sprzęcie audio) ma przykręcony miedziany pierścień z firmowym logo.






Interkonekt ma przekrój 11 mm, a długość 1 metr. Wtyki RCA są projektem własnym firmy Organic Audio i tu są produkowane. Zewnętrzna tuleja wtyku wykonana jest z miedzi, a wewnętrzna część wtyku jest powleczona warstwą srebra. Wtyki mają wytłoczone firmowe logo oraz oznaczenie „L” lub „R”, a także strzałkę kierunkowości. Istnieje także wersja z wtykami XLR.






Kabel głośnikowy ma średnicę 10 mm, a długość w zależności od indywidualnego zamówienia (do mnie dotarł przewód 2,5 m). Zakończone są tzw. widełkami, które są posrebrzane. 10 cm przed każdym końcem, przewody są rozdwojone i powleczone czarną izolacją. W miejscu rozdwojenia znajdują się miedziane tuleje (obciążniki) z logo Organic Audio, oznaczeniem kierunkowości. Widełki mają wytłoczone napisy „L” lub „R”.







Wpływ na dźwięk
Do testu otrzymałem dwa przewody sieciowe, parę głośnikowych 2,5 m oraz interkonekt RCA. Kable wpinałem pojedynczo (po kolei i sukcesywnie w czasie, odłączając poprzednie przewody i przypinając Organic Audio) do systemu audio składającego się ze wzmacniaczy Calyx CTI, Hegel H100, odtwarzacza płyt Musical Fidelity A1 CD-PRO oraz kolumn Vienna Acoustics Mozart Grand i zamiennie monitorów Studio 16 Hertz Canto One. Dokładny spis używanego sprzętu znajduje się na końcu niniejszego tekstu.

Dźwięk kabli Organic Audio mogę opisać jako płynny, koherentny i bardzo gładki. Przekaz stał się bardziej skupiony, pełny – z większą ilością słyszalnych detali, w tym i tych dalekich, w tle. Nastąpiło tak zwane dociążenie i wypełnienie dźwięku – określenia mocno już „wyświechtane” w wielu recenzjach audio, ale przecież świetnie opisujące zmiany.

Po kilku godzinach słuchania, można mieć wrażenie, że dla projektantów owych przewodów wartością nadrzędną była komunikatywność średnicy, bo w tym paśmie zauważyłem najwięcej zmian. Wokale zabrzmiały nie tylko bliżej (stały się mocniej obecne, namacalne), ale przede wszystkim bardziej sugestywne, z widoczną teksturą, z większą głosową polichromią, różnorodnością. Ich barwa przybrała czystszą formę, styl; łatwiej można było uchwycić indywidualną kolorystykę głosów – poprawiła się transparentność, odkryły się liczne subtelności, niuanse.

Tą, powyższą cechę przewodów Organic Audio zauważyłem jako pierwszą, zaś druga zmiana w jakości transmisji sygnału dotyczyła dźwięczności instrumentów. Dźwięczność przybrała wyższy poziom zaawansowania, pojawiło się sporo wybrzmień, które przedtem nie zawsze były wyraźne, struny otrzymały więcej powietrza akustycznego dookoła, wibracji, ale też i jędrności, skupienia w jednym miejscu.

Generalnie, kable Organic Audio przyniosły w moim systemie odsłuchowym małą rewolucję, a w zasadzie – „rewolucyjkę”, bo w skali zmian jaką mogą przynieść przewody elektryczne, czyli mniejszej niż na przykład wymiana źródła, czy nawet wkładki gramofonowej. Duńskie miedziane druty uporządkowały dźwięk, poukładały wszelkie elementy tam, gdzie powinny się znajdować, przyniosły harmonię, dostarczyły spokój, przezroczystość przekazu i jego większą obecność. Odpowiednią detaliczność. To z pozoru niby niewiele, ale owe elementy dźwięk uczyniły dojrzalszym, bardziej skończonym, holistycznym, a to w wymiarze audio-stereo, naprawdę sporo.

Konkluzja
1. Kable Organic Audio to piękne wykonanie, estetyczny design i niezwykle wyszukana budowa oparta o własne firmowe rozwiązania i konstrukcje.
2. Zapewniają znakomitą plastyczną i wielokolorową średnicę, z której wydobywają maksimum informacji i dźwięczności, ujawniają wiele szczegółów, niuansów nagrań. Pomagają odkryć prawdę o muzyce zapisanej na nośniku. Jednocześnie zapewniają harmonię i spokój, wyrazisty klimat muzyki oraz naturalne, aczkolwiek fascynujące brzmienie.
3. Przewody są luksusowo wykonane z wysokiej jakości materiałów. Produkt ręcznie montowany, „Made in Dennmark”, a nie kosztuje majątku – jest w rozsądnej, jak na standardy hi-fi audio, cenie.
4. Warto poznać kable Organic Audio bliżej - trzeba je koniecznie posłuchać, bo może okazać się, że są to przewody, których Drogi Czytelnik długo poszukiwał, lecz do tej pory nie znalazł.

Link na stronę producenta Organic Audio TUTAJ.
Grafiki pochodzą z materiałów reklamowych zawartych na powyższej stronie.

Sprzęt używany podczas odsłuchów
Wzmacniacze: Calyx CTI oraz Hegel H100 (test TU).
Źródła cyfrowe: odtwarzacz płyt Musical Fidelity A1 CD-PRO oraz komputer MacBook.
Źródła analogowe: Referencyjny Tuner Radiowy UKF FM Amplifikator (test TU) oraz gramofon Clearaudio Emotion.
Przedwzmacniacz gramofonowy: PreAmplifikator II (test TU).
Kolumny: Vienna Acoustics Mozart Grand i monitory Studio 16 Hertz Canto One.
Okablowanie: Audiomica Laboratory - komplety kabli (zasilający, interkonekt i głośnikowy) z serii Red oraz Gray oraz liczne inne kable różnorodnych firm.
Akcesoria: platforma antywibracyjna Rogoz-Audio 3SG40 (test TU) pod gramofonem, stopy antywibracyjne Rogoz-Audio BW40 (test TU)  pod wzmacniaczem Hegel H100, kolce antywibracyjne GFmod Audio Research pod wzmacniaczem Calyx CTI, akcesoria firmy Sevenrods Dust Caps RCA (test TU). Stoliki audio VAP oraz Ostoja T3. Panele akustyczne (10. sztuk) Vicoustic Wave Wood (test TU).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację