Polpak

środa, 20 marca 2013

Kabel cyfrowy Digix3 i analogowy SunRise firmy Ear Stream







Wstęp
Kilka miesięcy temu opisywałem łączówkę RCA o nazwie Ear Stream Signature oraz kabel słuchawkowy konstrukcji Ear Stream dla Sennheiser HD650. Z ich testami można zapoznać się TU i TUTAJ. Firma Ear Stream prowadzona przez pana Michała Wyrobę z Krakowa ciągle poszerza ofertę o nowe pozycje katalogowe –  główne dziedziny działalności to wzmacniacze słuchawkowe i przewody audio. I tak, całkiem niedawno pojawił się wzmacniacz Sonic Pearl uzupełniony o zasilanie bateryjne, natomiast pośród kabli – analogowy SunRise oraz cyfrowy Digix3. Właśnie te dwa przewody będą bohaterami niniejszego tekstu.

Opisywane kable Digix3 oraz SunRise zostały wypożyczone z firmy Ear Stream.

Kilka słów o anatomii
Jak można przeczytać na stronie Ear Stream, oba modele (czyli Digix3 i SunRise) zawierają złoto w strukturze przewodnika użyte w taki sposób, aby obniżyć zaszumienie elektromechaniczne geometrii typu multi-strand, oprócz tego dwa niezależne ekrany składające się na dalszą redukcję zakłóceń w kablu oraz płaszcz z poliolefiny. Oplot na obydwu modelach jest czarnego koloru. Kable sprzedawane są w ozdobnym firmowym pudełku. Cena Digix3 to 1599 zł, a SunRise – 3199 zł.

Pan Michał dopytany przeze mnie o istotę zastosowania złota do przewodów odpowiedział: „złoto jest dodane do kabla, który jest zasadniczo z miedzi cynowanej. Jest ono użyte jako wypełniacz – jest go około 50% w masie wypełniacza. Chodzi o „uszczelnienie” ekranowania zewnętrznego w przewodzie i obniżenie szumu elektromechanicznego struktury wielodrutowej, gdzie występuje wielość niestabilnych styków pomiędzy gołymi drucikami. „Złocenie” kabli i naciąganie płaszcza to w 100 % praca własna Ear Stream ”.

Od siebie dodam, że Ear Stream opakowane są bardzo estetyczne i staranne – pudełko ma spore przymioty luksusu. Oba przewody są starannie wykonane i prezentują się doskonale. Pan Michał zastosował wtyki RCA typowe dla Ear Stream, czyli profesjonalne Neutriki o symbolu NF2C-B/2 (TU). Wtyki te mają mechanizm auto-zacisku na gniazdach RCA – są bardzo wygodne w aplikacji i mocno trzymają gniazda.







Wpływ na dźwięk
System odsłuchowy to: odtwarzacz CD Musical Fidelity A1 CD-PRO – Ear Stream Digix3 – NuForce DAC-100 (zamiennie z NuForce Air DAC) – Ear Stream SunRise – wzmacniacz Hegel H100 – przewody głośnikowe Audiomica Laboratory Dolomit Reference – kolumny Vienna Acoustics Mozart Grand (zamiennie z Indiana Line Nota 550 i Pylon Topaz 15). Kable odniesienia - różne.

Digix3
Digix3 wpięty pomiędzy odtwarzacz CD a DAC przyniósł przede wszystkim zwiększenie otwartości dźwięku, przezroczystość (czystość) oraz jego pozorną większą dynamikę. Przestrzeń nabrała realizmu, sugestywności lub stała się bardziej prawdziwa, jak kto woli. Nie wiem, w jaki sposób kabel cyfrowy praktycznie może wpływać na dźwięk, skoro teoretycznie przekazuje tylko same impulsy cyfrowe (0 lub 1), ale w rzeczy samej na słuch, Digix3 dokonuje pozytywne zmiany w substancji muzycznej. I czyni to przekonująco – średnie tony otrzymują minimalne ocieplenie i soczystość, a niskie tony – przyjemne zaokrąglenie. Cały dźwięk nabrał ogólnie większego zrównoważenia oraz harmonii. Kabel, choć cyfrowy, to zdaje się być analogowym. Być może za takowy charakter tonalny odpowiedzialne jest złoto zawarte w kablu? Tak, czy inaczej Digix3 to dobry przewodnik, który zapewni zestawowi audio odpowiedni dźwięk. Rasowy dźwięk, warto dodać.

SunRise
„Zachód Słońca” wewnętrznie zbudowany jest analogicznie jak Digix3. Wpięty pomiędzy wzmacniacz i DAC (i zamiennie, odtwarzacz CD) zaciekawił mnie swoim brzmieniem. Mogę stwierdzić, że pozytywnie zaskoczył, choć jego charakter ciut odbiega od pojęcia: naturalność. Bo najważniejszą cechą tego przewodnika jest doskonałe brzmienie – szlachetne i dojrzałe, a neutralność stoi dopiero na drugim miejscu. SunRise przynosi lekkie uspokojenie dźwięku, a jednocześnie jego większą klarowność. Szczegóły mocniej odciskają się w przestrzeni odsłuchowej (i tle) stają się bardziej wyraźnie i bliższe. Sam przekaz staje się jakby nieco szybszy, otrzymuje lekkie, lecz odczuwalne doświetlenie wysokich tonów, lepszą ich rozdzielczość. Z kolei nuty są kompletniej wypełnione - sygnał jest wyraźny: ma swój dokładny początek, środek i koniec, łącznie z dalszym wybrzmieniem oraz dobrym rysunkiem skrajów pasm.
Bardzo przyjemny kabel. O relaksującym sznycie dźwięku, ale i doskonałej masie, substancjalności. Plastyczny i dźwięczny.

Wydaje się, że te dwa opisywane kable świetnie ze sobą harmonizują, uzupełniają się – tworzą swojego rodzaju synergię. Zaimplementowane razem, „grały” lepiej niż osobno, co nie oznacza, że w pojedynkę grają źle, a to, że ich wspólne towarzystwo w systemie audio tworzy specyficzną wartość dodaną w dźwięku. Większą jego swobodę i namacalność. Nadają przekazowi to "coś" specyficznego, co decyduje, że dźwięk jest kompletny, skończony.

Link na stronę Ear Stream TUTAJ.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację