Polpak

wtorek, 8 lipca 2014

Wzmacniacz słuchawkowy iFi iCAN Nano - zapowiedź testu

Niedawno testowałem TUTAJ nieduży wzmacniacz słuchawkowy o nazwie iFi iCAN, który reprezentował serię Micro tej brytyjskiej marki wchodzącej w skład AMR (Abbingdon Music Research). Zachwycił mnie doskonałym dźwiękiem, dlatego w podsumowaniu recenzji napisałem: "iFi iCAN to wielofunkcyjny wzmacniacz słuchawkowy, który oferuje bogaty dźwięk - nasycony i świeży. To wybitne urządzenie w swojej umiarkowanej cenie niecałych 1 100 zł. Pełna rekomendacja - wyborny wzmacniacz!". Trudno mi więc było uwierzyć, że iFi niedawno przygotowało kolejny wzmacniacz słuchawkowy, tym razem bateryjny - i jeszcze mniejszy (i tańszy!) od iCAN. Otrzymał on nazwę iFi iCAN Nano. No to teraz w dalszej perspektywie chyba będzie kolej na iFi iCAN Piko? A potem iFi iCAN z pefiksem Femto? Kto wie, miniaturyzacja nieustannie postępuje.

iFi iCAN Nano chociaż nieduży, to wyposażony jest w szereg funkcji zaczerpniętych z modelu iCAN. Jest tu uprzestrzennienie dźwięku "3D Holografic Sound", jest pogłębienie niskich tonów "XBass" (co prawda jednostopniowe, a nie dwustopniowe jak w Micro), jest regulacja dynamiki (6 i 16 dB), są dwa wejścia liniowe (RCA i na wtyk 3.5 mm), jest wreszcie gniazdo słuchawkowe na dużego jacka 6,3 mm i co najważniejsze - Nano na wbudowaną baterię wewnętrzną, która w pełni naładowana "trzyma" aż 70 godzin (!). Nieprawdopodobne, a jednak. Tym bardziej, że wzmacniacz kosztuje w Polsce około 750 zł.

Dziś zaczynam odsłuchy - na początek podłączam do iCAN Nano słuchawki Final Audio Design Pandora Hope VI i znikam dla ludzkości do jutra - nie odbieram telefonów, nie otwieram nikomu drzwi wejściowych, nie oglądam telewizji, nie rozmawiam z domownikami, wypraszam kota z pokoju (o to będzie trudno, bo skurczybyk jest wyjątkowo uparty). Zapraszam do lektury testu gdzieś za tydzień.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarz będzie oczekiwać na moderację